środa, 18 marca 2015

Zakochani w Kniei.



Po tym, jak zaprezentowaliśmy zdjęcia z sesji „zakochani w lesie” opinie były przeróżne. Zazwyczaj odbiór był pozytywny, wszyscy mówili że zdjęcia są super i faktycznie mogą w jakiś sposób promować łowiectwo. Jednak jak powszechnie wiadomo- dwóch Polaków, trzy opinie- znalazł się ktoś, kto przyczepił się mnie.
„Po co Ci Kolego kobieta w lesie? Będziesz musiał za nią tylko broń nosić. To nigdy nie wychodzi. Kolego, tylko sobie Kolega problem na barki bierze. Kobieta w lesie- nieszczęście w łowisku.”
Czy faktycznie kobieta w lesie przeszkadza? Czy polowanie we dwójkę nigdy nie wychodzi? I czy wspólna pasja to tylko mit?
Wydaje mi się, że to po prostu zazdrość. Bo jak inny kolega może mieć swoją Dianę a ja nie? Nie ma tak dobrze.
Można dzielić razem pasje, przeżywać wspólnie łowiectwo i pojechać razem do lasu. Polecam- to wcale nie boli. Zabierajcie Koledzy swoje Panie do lasu. Bo o ile rozumiem że nie każdy może kochać las, to jeśli się go w ciekawy sposób przedstawi, to  daję sobie rękę uciąć, że od czasu do czasu Wasze wspaniałe żony porzucą szpilki na rzecz gumowców.
Myślę że i korzyści by to dało. Bo i wtedy druga połówka by częściej do lasu puszczała, mniej marudziła a i spokojniejsze by wspaniałe żony były. Bo będą wiedziały „co tej mój chłop w tym lesie widzi”. A jeśli niektórzy Koledzy od szanownej małżonki do lasu uciekają to ja polecam się zastanowić czy to faktycznie dobry wybór i przy okazji polecam nie mierzyć wszystkich własną miarką.
Co do noszenia za mnie broni- drodzy Koledzy, zapewniam Was, że moja broń- moja sprawa. I nikt nie ma prawa mojej broni ruszać. Serio- potrafię załadować, rozładować a nawet ku zdziwieniu wielu- potrafię tą broń wyczyścić! Taki szał! I nie robi tego za mnie ani Tatuś ani druga połówka.
Łowiectwo serio można przeżywać razem- ba, ono nawet często ludzi łączy. Bo skoro pojawia się w każdym momencie naszego życia to tym bardziej piękne że razem możemy w pełni się realizować.
I jakoś na razie nie słyszałam, by któryś z kolegów marudził że jego kobieta poluje. Bo jeżeli dwie osoby kochają coś tak samo mocno, łączy ich pasja no to czy to nie jest piękne?
Obserwując pary które dzielą swoje pasje, zauważam że łączy ich niesamowita więź. I nie koniecznie ograniczam się teraz tylko do łowiectwa. Każda inicjatywa, która daje ludziom jeszcze większą bliskość  jest na wagę złota. Więc podsumowując- można w Kniei iść razem za rękę i czerpać z tego całymi garściami. 

1 komentarz:

  1. Nie przejmuj się negatywnymi komentarzami. Ważne, że Wy jesteście szczęśliwi. Na zdjęciu wygląda to super. Rzadko zdarza się, że polowanie indywidualne jest we dwoje. :D
    Powodzenia na studiach.

    OdpowiedzUsuń